• Życiorys kpt. Ludwika Mołaty

        • Oto historia bohatera wojennego rodem z Libiąża:

          Kapitan Ludwik Mołata (1918 – 1967)

          Dzieciństwo i lata szkolne

          Ludwik Mołata urodził się 1 lipca 1918 r. w Libiążu, w rodzinie górniczej jako szóste dziecko Stanisława Mołaty i Amalii Kiermaszek. Uczęszczał do Szkoły Podstawowej w Libiążu Wielkim. Od najmłodszych lat był wychowywany w duchu patriotyzmu. Jak każdy miał swoje zainteresowania, był ministrantem, należał do związku strzeleckiego. Według wspomnień jego najmłodszej siostry był pracowity, bardzo lubił się uczyć, w 4 i 7 klasie otrzymał świadectwo z wyróżnieniem. Niestety, ze względów finansowych nie mógł kontynuować dalszej edukacji. Czasy młodości Ludwika były czasami ciężkimi - spało się na podłodze, na śniadanie dzieci dostawały kawę zbożową i chleb. Dzieci same wymyślały zabawy, najczęściej Ludwik wraz z rodzeństwem bawił się na Grodzisku - wzgórzu niedaleko swojego domu. Po ukończeniu szkoły wstąpił do Junaków i pracował przy budowie zapory wodnej w Porąbce.

          Wybuch II wojny światowej

          Po ukończeniu 18 lat Ludwik Mołata wstąpił jako ochotnik do Wojska Polskiego i rozpoczął służbę w lotnictwie na Lotnisku Rakowice w Krakowie. Tuż po uzyskaniu uprawnień został przydzielony do 24 Eskadry Rozpoznawczej Armii Kraków jako pilot zawodowy.

          1 września 1939 r. po agresji Niemiec na Polskę rozpoczął swój szlak bojowy. W trakcie kampanii wrześniowej wykonywał loty bojowe i rozpoznawcze m.in. nad Częstochowę, Jabłonkę k. Nowego Targu, Warszawę, Mińsk Mazowiecki, Brześć i inne miasta. Po wkroczeniu do Polski w dniu 17 września 1939 r. wojsk Związku Radzieckiego razem z innymi żołnierzami Wojska Polskiego ewakuował się do Rumunii, gdzie został internowany. 6 października 1939 r. skorzystał z możliwości ucieczki przez Jugosławię, Grecję na zachód Francji i potem dalej do Wielkiej Brytanii, aby kontynuować walkę. Tam w roku 1940 zaczynają powstawać pierwsze Polskie Dywizjony Bombowe. Ludwik Mołata zostaje przydzielony do Dywizjonu 305 im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Lindholm, gdzie przechodzi szkolenia obsługi i pilotażu na samolotach bombowych typu Wellington.

           

          Dywizjon Bombowy 305 Ziemi Wielkopolskiej im. Marszałka Józefa Piłsudskiego

          Głównymi operacjami tego dywizjonu były: ofensywa przez kanał La Manche, ofensywa "Millennium", bitwa o Zagłębie Ruhry, bitwa o Hamburg, "Overlord" (inwazja na Zachód Europy), niszczenie fabryk broni V, bitwa o Normandię oraz inwazja na Niemcy.

          Litery kodowe dywizjonu to SM. Dywizjon posiadał również swą odznakę - na tle skrzydła husarskiego skierowanego w prawą stronę wpisane inicjały JP przedzielone złotą buławą marszałkowską. W dolnej części, po prawej stronie wkomponowane ćwiartki szachownicy i lotniczego koła RAF, wykonane z barwnej emalii. Na piórach w dolnej części skrzydła wpisany pionowo złoty numer dywizjonu 305. Była ona trzyczęściowa - wykonana w srebrze.

          Ludwik Mołata wiele przeszedł podczas lotów w czasie II wojny światowej. W sumie brał udział w 36 lotach bojowych, m.in. wracając z misji bojowej znad Hamburga postrzelonym samolotem doleciał do brzegów Anglii i wodował w kanale La Manche ratując siebie i załogę. W czasie innego lotu zdołał wrócić znad Hanoweru z płonącym, rozbitym silnikiem.

          W uznaniu jego zasług został nagrodzony przez gen. Władysława Sikorskiego krzyżem Virtuti Militari – najwyższym odznaczeniem wojskowym za męstwo i odwagę na polu bitwy - oraz czterokrotnie Krzyżem Walecznych. Został również odznaczony Brytyjskim Medalem DFM - Distinguished Flying Medal.

          Wzmianki o Ludwiku Mołacie można znaleźć m.in. w książce  Nocnych Lotów Świadectwa autorstwa Krzysztofa Mroczkowskiego i Andrzeja Olejki.                                                       

          11 sierpnia 1942 roku Ludwik Mołata przeszedł do Jednostki Szkolenia Operacyjnego w Bramcote w Anglii, jako instruktor pilotażu.  Na 36 instruktorów było tylko 3 Polaków, a więc był to dla Mołaty wielki zaszczyt. Nazwisko Mołaty pojawiło się również w książce pt.: „Bomby poszły” Henryka Kwiatkowskiego, który był uczestnikiem szkolenia prowadzonego przez Ludwika.

          19 kwietnia 1943 r. Ludwik Mołata został przeniesiony do specjalnej jednostki RAF, której piloci odbywali loty na wszystkie kontynenty. W trakcie tego okresu służby odwiedził m.in. Kanadę, Szkocję, Brazylię, Indie, Egipt, Nigerię, Stany Zjednoczone, Grenlandię, Wybrzeże Kości Słoniowej, Islandię, Bermudy oraz Azory. W czasie lotów do Kanady kapitan Ludwik Mołata spotkał swoją przyszłą żonę i matkę ich trójki dzieci - Weronikę Sawicką.

          Dnia 3 maja 1946 roku, Ludwik Mołata zakończył swą służbę lotniczą. Razem spędził w powietrzu 2687 godzin.

          W trakcie służby wojskowej na zachodzie regularnie awansował:

          - 1 maja 1942 roku został podporucznikiem,

          - 1 listopada 1942 roku został porucznikiem,

          - 1 maja 1944 roku został kapitanem.

          Kanada

          Po zakończeniu służby wojskowej kapitan Mołata osiedlił się na stałe w Kanadzie. Należał do Ochotniczej Straży Pożarnej w Soney Creek, gdzie mieszkał.

          Dopiero w 1961 roku, po wielu latach rozłąki Ludwik Mołata mógł odwiedzić rodzinne miasto - Libiąż. „Po wojnie Ludwik Mołata tylko raz odwiedził Libiąż w latach sześćdziesiątych. Pierwszym punktem jego wizyty był posterunek Służby Bezpieczeństwa w Chrzanowie, tak władza ludowa witała wtedy bohaterów wojennych” – wspomina wujka jego siostrzeniec.

          Kapitan Ludwik Mołata zmarł w 1967 roku w Kanadzie po ciężkiej chorobie.

           

          Życiorys przygotowano na podstawie pracy konkursowej absolwentki naszej szkoły - Agnieszki Kazienko.